Postęp technologiczny w dostarczaniu informacji stworzył światu niezliczone możliwości wysyłania i odbierania wiadomości dostosowanych do wymagań i pragnień odbiorców. Perspektywy wydają się nieograniczone, jeśli chodzi o komunikowanie stanowisk, tworzenie i mobilizowanie społeczności oraz generowanie inspiracji i motywacji do nowych pomysłów. Zmiana wydawałaby się nieunikniona w erze informacyjnej. Ale czy tak jest? Czy to możliwe, że nasza kultura technologiczna tworzy uzależnienie od świata zewnętrznego i zhomogenizowanych społeczności? Czy społeczeństwo jest zaangażowane w znajdowanie satysfakcji z zewnętrznych bodźców, które ma skłonność do komfortu konformizmu i jest mniej skłonne do poszukiwania zmiany, a tym bardziej do akceptacji? Przyjrzyjmy się, co neuronauka i biologia mają do powiedzenia na temat zmiany.

Obecna teoria neuronaukowa mówi nam, że mózg jest tak zorganizowany, aby odzwierciedlał wszystko, co wiemy w naszym środowisku. Różne relacje z ludźmi, których spotkaliśmy, różnorodność rzeczy, które posiadamy i które znamy, miejsca, które odwiedziliśmy i mieszkaliśmy w różnych okresach naszego życia, a także niezliczone doświadczenia, które zdobyliśmy przez lata, są skonfigurowane w miękkich plastikowych tkankach mózgu. Nawet szeroki wachlarz działań i zachowań, które wielokrotnie wykonywaliśmy przez całe życie, jest również wytatuowany w skomplikowanych fałdach naszej istoty szarej. W większości nasz mózg jest równy naszemu środowisku.

Dlatego w ciągu dnia, gdy wchodzimy w interakcje ze wszystkimi różnorodnymi bodźcami w naszym świecie zewnętrznym, to środowisko aktywuje różne obwody w mózgu, w wyniku czego zaczynamy myśleć (i reagować) na równi ze środowiskiem. . Gdy ten proces zachodzi, nasze mózgi uruchomią znajome obwody, które odzwierciedlają przeszłe znane doświadczenia, które są już połączone w naszym mózgu. Kiedy obcujemy ze światem zewnętrznym, myślimy w znany automatyczny, przewodowy sposób. Jeśli wierzymy, że nasze myśli lub działania mają cokolwiek wspólnego z naszą przyszłością, jak możemy kiedykolwiek kontrolować nasze przeznaczenie?

Innymi słowy, w normalnym dniu, kiedy świadomie lub nieświadomie odpowiadamy znajomym ludzi, rozpoznając mnóstwo wspólnych rzeczy w różnych znanych miejscach w pewnych przewidywalnych czasach, a kiedy doświadczamy tych samych warunków w naszym osobistym świecie, będziemy , bardziej niż prawdopodobne, myśl i zachowuj się w sposób automatycznie zapamiętany. Zatem zmiana oznacza myślenie i działanie większe niż nasze obecne okoliczności. To myśleć o czymś większym niż nasze środowisko.

Powiedziano nam, że nasze mózgi są w istocie okablowane na stałe z niezmiennymi obwodami ”, które posiadamy, lub lepiej mówiąc, jesteśmy opętani przez rodzaj neuroryginalności, który znajduje odzwierciedlenie w typie nieelastycznego i nawykowego zachowania, które często obserwujemy. Prawda jest taka, że ​​jesteśmy cudami elastyczności, zdolności adaptacyjnych i neuroplastyczności, które pozwalają nam przeformułować i przeprojektować nasze połączenia nerwowe, aby wytworzyć takie zachowania, jakie chcemy. Prawda jest taka, że ​​mamy znacznie więcej mocy, aby zmienić nasze własne mózgi, nasze zachowania, nasze osobowości i ostatecznie naszą rzeczywistość, niż wcześniej sądzono, że jest to możliwe. A co z tymi osobami w historii, które wzniosły się ponad swoje obecne okoliczności, przeciwstawiły się atakowi rzeczywistości, która im się przedstawiła, i dokonały znaczących zmian?

Na przykład Ruch Praw Obywatelskich nie miałby daleko idących skutków, gdyby ktoś taki jak Martin Luther King Jr. nie miał tego, pomimo wszystkich otaczających go dowodów (prawa Jima Crowa, oddzielne, ale równe zakwaterowanie, warczące psy atakujące i potężne węże strażackie), wierzył w możliwość innej rzeczywistości. Chociaż dr King określił to w swoim słynnym przemówieniu jako „marzenie”, tak naprawdę promował i żył w lepszym świecie, w którym wszyscy byli równi. Jak mógł to zrobić? Mówiąc najprościej, widział, czuł, słyszał, wąchał, żył i oddychał inną rzeczywistością niż większość innych ludzi w tamtym czasie. To siła jego wizji przekonała miliony jego sprawy. Świat się zmienił dzięki jego zdolności do myślenia i działania bardziej niż konwencjonalne przekonania.

King nie tylko konsekwentnie pamiętał o swoim śnie, ale żył tak, jakby jego sen już się rozwijał. Był bezkompromisowy wobec wizji większej niż jego okoliczności. Dlatego, mimo że nie przyjął jeszcze fizycznego doświadczenia wolności, pomysł był tak żywy w jego umyśle, że istniało duże prawdopodobieństwo, że jego mózg „wyglądał tak, jakby to doświadczenie już się wydarzyło”.

Neuronauka dowiodła, że ​​możemy zmienić nasz mózg, myśląc w inny sposób. Poprzez koncepcję próby umysłowej (aby wielokrotnie wyobrazić sobie wykonywanie jakiejś czynności w umyśle lub nieustanne myślenie o czymś), obwody w naszych mózgach mogą zreorganizować się, aby odzwierciedlić nasze intencje. Osoby, których nauczono mentalnie ćwiczyć ćwiczenia jedną ręką przez dwie godziny dziennie przez pięć dni, wykazywały te same zmiany w mózgu, co osoby, które fizycznie wykonywały te same ruchy. (1) Aby spojrzeć na to z perspektywy, kiedy jesteśmy naprawdę skupieni i skupieni na jednym umyśle, mózg nie zna różnicy między wewnętrznym światem umysłu a środowiskiem zewnętrznym.

Ze względu na rozmiar ludzkiego płata czołowego i naszą naturalną zdolność do uczynienia myśli bardziej realnymi niż cokolwiek innego, ten rodzaj wewnętrznego przetwarzania pozwala nam tak bardzo zaangażować się w nasze sny i wewnętrzne reprezentacje, że mózg modyfikuje swoje okablowanie bez doświadczenia rzeczywiste wydarzenie. Oznacza to, że kiedy możemy zmienić zdanie niezależnie od wskazówek środowiskowych, a następnie niezłomnie nalegać na ideał z trwałą koncentracją, mózg będzie wyprzedzał rzeczywiste doświadczenie zewnętrzne. Innymi słowy, mózg będzie wyglądał, jakby to doświadczenie już się wydarzyło. Ponieważ mózg zmienia się, zanim przyszłe wydarzenie faktycznie nastąpi, i uwzględniamy te same okoliczności, które rzucają wyzwanie naszemu umysłowi, ponieważ nie ma dowodów na konkretną rzeczywistość, na którą nalegamy, stworzymy odpowiednie obwody, aby zachowywać się zgodnie z naszymi intencjami . Mówiąc najprościej, sprzęt został zainstalowany tak, aby sprostał wyzwaniu. Kiedy zmieniamy zdanie, zmienia się nasz mózg, a kiedy zmieniamy mózg, zmienia się nasz umysł.

Tym, co czyniło dr Kinga wyjątkowym, czy też każdego wielkiego przywódcę, który zmienił bieg historii i świata, było to, że jego umysł i ciało były zjednoczone w tej samej sprawie. Innymi słowy, nie pomyślał i nie powiedział jednej rzeczy, a potem zachowywał się wbrew swoim zamiarom. Jego myśli i działania były całkowicie dostosowane do tego samego wyniku. To nie jest zła robocza definicja prawdziwego przywództwa. Kiedy możemy skupić nasz umysł na pożądanym celu, a następnie zdyscyplinować ciało, aby konsekwentnie działało zgodnie z tym celem, teraz demonstrujemy wielkość. Dosłownie żyjemy w przyszłości i chociaż nie możemy fizycznie doświadczyć tej rzeczywistości naszymi zmysłami, wizja jest tak żywa w naszych umysłach, że mózg i ciało zaczną się zmieniać, aby przygotować nas na nowe doświadczenie. W jednym z badań mężczyźni, którzy każdego dnia ćwiczyli mentalnie robienie loków na biceps z hantlami przez krótki okres czasu, wykazali (średnio) 13-procentowy wzrost rozmiaru mięśni bez dotykania ciężarków. Ich ciała zostały zmienione, aby pasowały do ​​ich intencji. (2)

Kiedy więc przychodzi czas na przedstawienie wizji sprzecznej z obecnymi warunkami środowiskowymi, jest całkiem możliwe, że jesteśmy już przygotowani do myślenia i działania z niezłomnym i niezachwianym przekonaniem. W rzeczywistości, im więcej myślimy lub formułujemy obraz naszego zachowania w przyszłym wydarzeniu, tym łatwiej będzie nam zastosować nowy sposób bycia, ponieważ umysł i ciało są w tym celu zjednoczone.

Więc co w takim razie wyprowadza nas z prawdziwej zmiany? Odpowiedź brzmi: nasze uczucia i nasze emocje. Uczucia i emocje są końcowymi produktami doświadczenia. Kiedy jesteśmy w środku jakiegokolwiek doświadczenia, wszystkie nasze pięć zmysłów gromadzi dane sensoryczne, a strumień informacji jest przesyłany z powrotem do mózgu przez te pięć różnych ścieżek. Gdy to nastąpi, gangi neuronów będą się nawiązywać i organizować, aby odzwierciedlić to zdarzenie. W chwili, gdy te dżungle komórek nerwowych przekształcają się w sieci, wystrzeliwują na miejsce i uwalniają chemikalia. Te uwalniane chemikalia nazywane są emocjami.

Emocje i uczucia są zatem neurochemicznymi wspomnieniami przeszłych wydarzeń. Lepiej zapamiętujemy doświadczenia, ponieważ pamiętamy, jak się czują. Na przykład, czy pamiętasz, gdzie byłeś 9 września? Prawdopodobnie doskonale pamiętasz, gdzie byliśmy tego dnia, dokładnie w czasie interakcji z niektórymi ludźmi, ponieważ możesz pamiętać to nowe uczucie, które obudziło cię na tyle, by zwrócić uwagę na to, co powodowało tę wyjątkową wewnętrzną zmianę chemiczną. Najprawdopodobniej było to inne uczucie niż to, które miałeś przez długi czas.

Wróćmy do koncepcji zmiany. Jeśli emocje wpisują się w pamięć długoterminową, to kiedy napotykamy w naszym życiu aktualne przeszkody, które wymagają myślenia i działania w nowy sposób, kiedy używamy znanych uczuć jako barometru zmian, z pewnością wybijemy się z tego. nasz ideał. Pomyśl o tym. Nasze uczucia odzwierciedlają przeszłość. Są nam znane w tym sensie, że już ich doświadczyli. Zmiana to porzucenie przeszłych sposobów myślenia, działania i odczuwania, abyśmy mogli przenieść się w przyszłość z nowym wynikiem. Zmiana to myślenie (i działanie) większe niż to, co czujemy, bycie wspanialszym niż przeszłe znane uczucia, które zakorzeniają nas z powrotem w przeszłych zachowaniach i postawach. Emocje takie jak strach, zmartwienie, frustracja, smutek, chciwość i zarozumiałość to znajome uczucia, które, jeśli w trakcie transformacji zdecydujemy się ulec, z pewnością skierują nas w złym kierunku. Najprawdopodobniej wrócimy do starego ja, kierując się tymi samymi emocjami i zachowując się tak samo.

Czy możemy wtedy zacząć rozważać zmianę dla siebie? Poświęcić trochę czasu i zacząć myśleć niezależnie od naporu bodźców środowiskowych, to umiejętność, która prawidłowo wykonana zmieni mózg, umysł i ciało, aby przygotować nas na przyszłość. Sztuka autorefleksji umiera w kulturze technologicznej, która nasyca nas tak dużą ilością informacji, że uzależniamy się od świata zewnętrznego i polegamy na zewnętrznych warunkach, aby stymulować własne myślenie. Jak bardzo jesteśmy wolni? Większość gubi się bez emocji związanych z rozrywką, wiadomościami tekstowymi, telefonami i Internetem. Poświęcenie czasu na medytację, przypomnienie sobie nowych sposobów życia niezależnych od świata zewnętrznego, zaplanowanie naszej przyszłości, psychiczne przećwiczenie zachowań, które chcemy zmienić i przemyślenie nowych sposobów bycia, z pewnością wyróżni nas spośród innych. nasze przewidywalne genetyczne przeznaczenie.