Nie jest wielką tajemnicą, że myślenie o motywacji tak naprawdę jej nie daje. Zostało to niedawno zilustrowane w badaniu opublikowanym w czasopiśmie Neuron. W badaniu naukowcy umieścili 73 osoby w fMRI (funkcjonalne obrazy rezonansu magnetycznego). W przeciwieństwie do starszej technologii EEG (elektroencefalografii) używanej do wykrywania aktywności elektrycznej, fMRI może w rzeczywistości wskazać części mózgu, które są aktywowane podczas wykonywania określonych zadań; w tym przypadku skupili się na brzusznym obszarze nakrywkowym - części mózgu odpowiedzialnej za motywację.
Po umieszczeniu w fMRI badacze poprosili uczestników o zmotywowanie się. Jeśli się powiedzie, fMRI oświetli odpowiedni obszar ich mózgu na monitorze neurofeedback - urządzeniu używanym do skorelowania określonej aktywności mózgu z zewnętrznym sprzężeniem zwrotnym. Dla większości ludzi tworzenie motywacji na zawołanie okazało się trudnym zadaniem.
Wszystko się jednak zmieniło, gdy uczestnicy mogli obserwować aktywność własnego mózgu w czasie rzeczywistym na monitorze neurofeedbacku. Poprzez skojarzenie wewnętrznego odczucia z zewnętrznym sprzężeniem zwrotnym, uczestnicy nauczyli się, jak aktywować brzuszny obszar nakrywki, dopasowując myśl o motywacji do rzeczywistej podwyższonej emocji motywacji. W istocie stworzyli nowy stan istnienia.
Chociaż osoby poruszały się po mierniku, było to ekscytujące, ale także zgłaszały, że jest to męczące.
„Doświadczenie tego zadania było bardzo trudne. Zostajesz poproszony o generowanie tych intensywnych stanów motywacyjnych przez 20 sekund w wielu okresach” - powiedział badacz Jeff MacInnes.
Ostatecznie naukowcy odkryli, że dzięki informacjom zwrotnym uczestnicy mogli również zmienić swój nastrój, aby stać się bardziej skupionym i chętnym. Ponieważ ta czynność stała się wyuczonym zachowaniem poprzez proces powtarzania, kiedy naukowcy usunęli miernik sprzężenia zwrotnego, uczestnicy mogli nadal skutecznie aktywować tę część swojego mózgu. Zwracając uwagę na swoje wewnętrzne procesy myślenia i odczuwania, wpłynęli na zmianę ich świata zewnętrznego - a tym samym wpłynęli na zmianę w ich biologii.
Spójrzmy na to przez inny obiektyw.
Wiemy, że motywacja zachodzi poprzez skojarzenia - najpierw myślimy o czymś, co chcemy osiągnąć, następnie tworzymy skorelowany stan emocjonalny, a potem następuje nasza biochemia. Mówiąc neurologicznie, kiedy włączamy ośrodki w naszym mózgu odpowiedzialne za motywację i inspirację, wybieramy i instruujemy same obwody, już na miejscu w mózgu, aby stać się zmotywowanym.
Jeśli naprawdę nauczyliśmy się tego działania i możemy w ten sposób odtworzyć doświadczenie na polecenie, to z powodzeniem stworzyliśmy nowy zestaw architektury neuro - sprzęt mózgu. Kiedy wielokrotnie odpalamy i łączimy nowe ścieżki przez istniejące wcześniej obwody mózgu, tworzymy nowe ścieżki w naszym mózgu, którymi mogą podróżować informacje. Poprzez powtarzanie, gdy informacja nieustannie przemieszcza się przez te ścieżki, wzbogaca i cementuje połączenia synaptyczne w mózgu, a tym samym wzmacnia odpalanie i okablowanie sieci. To powoduje, że sieć (sprzęt) staje się środkiem, za pomocą którego wędruje myśl (oprogramowanie), a cały proces staje się bardziej automatyczny.
Ponieważ stworzyliśmy te nowe autostrady neuro, poprzez praktykę i powtarzanie powinniśmy być w stanie włączyć te centra na polecenie. To właśnie robimy, kiedy motywujemy się do przejścia w stan twórczy - sprawiamy, że obwody stają się dla nas bardziej dostępne, gdy musimy ich ponownie użyć.
Na przykładzie motywacji, jeśli będziesz ćwiczyć to odpalanie i okablowanie poprzez mentalną próbę dopasowania myśli do korelującego uczucia, z czasem będziesz całkiem dobry w aktywowaniu ośrodków motywacyjnych mózgu na polecenie.
Oczywiście nie ogranicza się to tylko do motywacji; można to zastosować do każdego zachowania, które chcesz zmienić lub stworzyć - ćwiczeń, nawyków żywieniowych, nałogów i tak dalej. Ale kiedy nadchodzi czas, aby zmienić siebie lub swoje życie, samo myślenie o tym niewiele da, chyba że ta myśl jest połączona z jakąś inspiracją lub motywacją.
Prawdą jest, że im bardziej opanujesz te podwyższone stany, tym łatwiej będzie, gdy twoje zachowania będą zgodne z twoimi intencjami. Dlatego następnym razem, gdy myślisz o zrobieniu czegoś wielkiego, odłóż pilota, wyłączysz komputer lub smartfon i poczujesz poczucie własnej mocy. Będziesz zaskoczony, gdzie to zabierze Cię w czasie.