Jako istoty ludzkie, emocje są jednym z najpotężniejszych narzędzi i zasobów tworzenia, jakie posiadamy. Oznacza to, że jako twórca własnych emocji - ponieważ jesteśmy obdarzeni wolną wolą - w każdej chwili mamy możliwość wyboru sposobu, w jaki myślimy, czujemy, działamy i reagujemy na ludzi, okoliczności i sytuacje w naszym życiu. .
Odkąd zacząłem nauczać tej pracy, jedną z podstawowych praktyk moich nauk było prowadzenie i umożliwianie ludziom samoregulacji, tak aby mogli dowolnie zmieniać swoje stany emocjonalne; to znaczy ćwiczyć bycie mniejszą ofiarą do życie i więcej twórcy in życie. Dlaczego? Kiedy stajemy się świadomi naszych wyborów, naturalnie zaczynamy skłaniać się ku bardziej kochającym, a nie wyborom, które ograniczają naszą zdolność do kochania. Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić. Dlatego właśnie nazywa się to praktyką, a kluczem do jej opanowania jest spójność serca i mózgu.
Energia źródła, czyli pierwsza przyczyna
Arystoteles i starożytni Grecy słynęli między innymi z rozważania „pierwszej przyczyny”. Zasadniczo jest to idea, że każda „rzecz” we wszechświecie musiała powstać z jakiejś „rzeczy”. Mówiąc inaczej, oznacza to, że każdy łańcuch przyczyn musi wrócić do pierwotnego źródła. W drugim tysiącleciu po Chrystusie średniowieczny teolog święty Tomasz z Akwinu pozostawił swój ślad w historii, przyjmując ten płaszcz.
Podczas gdy filozofowie i teolodzy debatowali nad tym argumentem od początku czasu, tutaj na początku trzeciego tysiąclecia, kiedy nauka stała się nowym językiem mistycyzmu, możemy nazwać tę pierwszą przyczynę energią Źródła lub zjednoczonym polem. W swej istocie ta twórcza energia jest czystą miłością, Jednością i / lub całością. To właśnie z tego punktu osobliwości - z tego pola, w którym wszystko, co materialne jest połączone - zstąpiliśmy (każdy jako indywidualna świadomość) z tej trójwymiarowej rzeczywistości gęstości i ludzkiej fizyczności. Być może najbardziej definiującym aspektem tej fizycznej rzeczywistości są nasze zmysły, które są tym, co nas podłącza i pozwala nam doświadczać tej sfery materii. W rzeczywistości, gdybyś zabrał wszystko, co widzisz, słyszysz, wąchasz, smakujesz lub dotykasz, nie miałbyś w ogóle doświadczenia z tą rzeczywistością 3D.
Kiedy zeszliśmy ze Źródła, czystej miłości lub osobliwości do tej trójwymiarowej rzeczywistości gęstości, zaczęliśmy doświadczać wszystkiego w tej rzeczywistości jako oddzielnych, ponieważ w ten sposób doświadczamy materii. Jako najwolniejsza częstotliwość, jaką odbieramy zmysłami, wszystko, od przedmiotów, przez ludzi, po miejsca, wydaje się być oddzielne i lokalne w przestrzeni i czasie (lub zajmuje przestrzeń at w określonym czasie). Zatem doświadczanie tej rzeczywistości naszymi zmysłami to mówienie: „Ja jestem tutaj, a wy tam jesteście - a pomiędzy nami jest ocean przestrzeni”. Ponieważ świat materialny jest doświadczany przez nasze zmysły, to natura naszych zmysłów oszukuje nas w tej iluzji oddzielenia. Kiedy tak się dzieje, bardzo łatwo jest zapomnieć o naszym pochodzeniu lub połączeniu ze Źródłem, Jednością, całością lub czystą miłością.
Rola stresu w tworzeniu dwoistości i biegunowości
Kiedy nasze zmysły stają się wyostrzone przez hormony stresu, separacja - i / lub przekonanie, że jest to jedyny istniejący świat lub rzeczywistość - jest bardziej zakorzeniona w naszym systemie wierzeń. Pobudzenie hormonów stresu, wynikające z naszego postrzegania potencjalnego niebezpieczeństwa, zagrożenia w naszym środowisku zewnętrznym lub czegokolwiek, co mogłoby zaszkodzić naszym ciałom fizycznym, powoduje, że skupiamy naszą uwagę na wszystkim materialnym w tej rzeczywistości 3D (która składa się z ciała). , wszystkie elementy otoczenia oraz prognozowanie czasu na podstawie naszej pamięci o przeszłości). W rezultacie zawężamy naszą koncentrację na świecie materialnym. Ponieważ nasza uwaga jest miejscem, w którym umieszczamy naszą energię, cała nasza uwaga i energia są inwestowane w tę rzeczywistość 3D. Dlatego musimy grać według reguł materii, próbując zmienić materię, starając się stworzyć to, czego chcemy, a to wymaga czasu.
Dlatego ma sens, że im dłużej żyjemy w oparciu o te samoograniczające się emocje - im bardziej wkupujemy się w ideę dwoistości i polaryzacji i jesteśmy w nie zakorzenieni - tym bardziej żyjemy w braku i oddzieleniu, tj. Dobro i zło; dobrze i źle; przeszłość i przyszłość; miłość i nienawiść; mężczyzna i kobieta; i tak dalej. Stopień, w jakim kupujemy tę świadomość dualności, jest stopniem, w jakim stajemy się ofiarami naszych emocji. Przekonaniem wspierającym ten poziom świadomości jest idea, że coś się dzieje do ja, a nie dla mnie.
Ten pierwszy rezygnuje z tego, że w rzeczywistości jesteśmy twórcami własnej rzeczywistości. Jest to idea, która sprawia, że żyjemy w separacji i dwoistości. W ten sposób czekamy, aż coś w naszym świecie zewnętrznym usunie poczucie braku, niekompletności lub oddzielenia w naszym świecie wewnętrznym.
Ten ostatni przyjmuje stanowisko, że każde doświadczenie jest okazją do uczenia się, rozwoju i poszerzania, a dzięki wiedzy zdobytej dzięki doświadczeniu mamy moc mądrości do tworzenia nowej rzeczywistości.
Jeśli pragniemy stworzyć nową rzeczywistość, musimy zacząć od wzniesienia naszej energii od oddzielenia do całości i Jedności. Wymaga to od nas zainwestowania naszej energii w zjednoczone pole - odwrócenia naszej uwagi od materii i otwarcia się na to niewidzialne pole energii - a to wymaga od nas wyjścia poza wszystkie nasze skojarzenia, do wszystkiego, co znane i materialne w tej rzeczywistości 3D. . Pokrewne do tworzenia nowej rzeczywistości jest mistrzostwo łączenia spójności mózgu z podwyższonymi emocjami skoncentrowanymi na sercu w imię tego generatywnego, twórczego procesu.
Im częściej ćwiczymy te wzniosłe emocje i tworzymy spójność serca, tym bardziej stają się one sposobem bycia, który zamieszkuje nasze ciało. Kiedy te uczucia zaczynają przenikać do każdej komórki naszej istoty, zaczynamy czuć się całością - a pole emitowane z naszego serca sprawia, że czujemy się połączeni z czymś większym. Teraz żyjemy w mniejszym braku i separacji, a to powoduje, że wychodzimy z dualności i polaryzacji i wracamy do Jedności i Źródła.
Jeśli czysta miłość jest miejscem, z którego pochodzimy, to im bardziej czujemy się całością i połączeniem, tym mniejszy brak, oddzielenie i / lub pragnienie odczuwamy, ponieważ czujemy, że mamy już to, co tworzymy.